Sezon na dynię rozpoczęty!

Większości z nas dynia kojarzy się przede wszystkim z Halloween, dla mnie jednak dynia to pyszne i zdrowe warzywo po które z chęcią sięgam w sklepie.

Ciekawostki.

Rekordowa waga odnotowana w 2010 roku to 821 kg.

Dlaczego warto jeść dynię?

- jest bogata w białko,

- nie tuczy, jest niskokaloryczna,

- przyśpiesza przemianę materii,

- zawiera witaminy A, B1, B2, C, PP, 

- zawiera składniki mineralne takie jak fosfor, żelazo, wapń, potas i magnez oraz mnóstwo beta-karotenu,

- zwalcza wolne rodniki,

- jest zalecana jako środek ogólnie odkwaszający, moczopędny, żółciopędny,

- miąższ dyni stanowi doskonały środek przeciwwymiotny dla ciężarnych,

- wzmacnia system immunologiczny,

Dlaczego mężczyźni powinni jeść pestki dyni?

Jak wierzono kiedyś, pestki dodają mężczyznom wigoru w łóżku. Zapobiegają prostacie, dzięki dużej zawartości dobrze przyswajalnego cynku. Z tego też względu, nasiona dyni stosuje się w leczeniu chorób skóry, takich jak trądzik, opryszczka, a także przy wrzodach żołądka.

Olej zawarty w pestkach zawiera bardzo dużo fitosteroli i nienasyconych kwasów tłuszczowych, które hamują odkładanie się w tkankach złogów cholesterolu, a dodatkowo obniżają poziom „złego” cholesterolu.

Pozytywnych właściwości dyni nie sposób opisać w skrócie, a jej delikatny smak jest godny polecenia.

Przepisów znaleźć można wiele, ja natomiast uwielbiam krem z dyni.

Wykonanie go jest proste, choć obranie dyni już niekoniecznie, ale nie ma się co zniechęcać.

Przepis na krem z dyni.

U mnie zazwyczaj gotowanie odbywa się na zasadzie "na oko", więc proporcje mogą być zmienne według uznania.

Obieramy dynię, pozbywamy się miąższu oraz pestek, które warto podsunąć do skubania mężowi.

Pozostałą część kroimy w dużą kostkę.

Potrzebujemy dużej patelni lub woka w którym podsmażamy na niewielkiej ilości oliwy cebulę.

Ja zazwyczaj dodaję około 4 duże cebule, choć można dodać mniej lub więcej lub w ogóle. 

Gdy cebula będzie już odpowiednio podsmażona dodajemy dynię, troszkę soli, 2 ząbki czosnku i dusimy około 20 minut.

W osobnym dużym garnku przygotowujemy wywar warzywny lub wrzucamy kostkę.

Dynię przerzucamy do wywaru, przyprawiamy i gotujemy około 10 min.

Po tym czasie wrzucamy do blendera i miksujmy na krem.

W razie potrzeby doprawiamy. Można dodać także śmietanę, a serwując zupkę ozdobić obranymi pestkami dyni.

U mnie dynia zanim trafi do garnka przez jakiś czas służy także jako ozdoba w kuchni. 

Polecam !

8 sposobów na dobre samopoczucie z olejkami w roli głównej!

O możliwościach olejków eterycznych pisałam ostatnio TUTAJ, natomiast dzisiaj opiszę Wam jak używać olejków, abyście mogli wybrać jak najwygodniejszą wersję dla siebie.

Czym jest aromaterapia?

Aromaterapia łagodzi wiele dolegliwości fizycznych i psychicznych, jej głównym celem jest przywracanie równowagi ciała i umysłu, oraz wspomaganie i stymulowanie własnych, naturalnych sił obronnych organizmu. 

Stosowane w aromaterapii olejki eteryczne mają wyjątkową zdolność zwalczania mikroorganizmów, bakterii, wirusów i grzybów, pozwalając utrzymać organizmowi stan równowagi, warunkujących zachowanie zdrowia.

Olejki świetnie posłużą dla wszystkich domowników, dzięki aromatyzacji powietrza, którą można wykonać na parę różnych sposobów.

- W podgrzewaczu, który dodatkowo swym wyglądem nada fajnego klimatu. Może posłużyć również jako lampka nocna. Do naczynia wlewamy wodę wraz z paroma kroplami olejku, odpalamy świeczkę i cieszymy się pięknym aromatem.

- Nawilżacze powietrza również można wykorzystać do aromaterapii, gdzie także dodajemy kilka kropel olejku do wody.

- W spreyu, do wody dodać od 20 do 40 kropel olejku i rozpylić mgiełkę w pomieszczeniu. Dzięki odpowiedniemu olejkowi można także dzięki temu odkazić mieszkanie.

Inhalacje i kompresy, dziś już zapomniane przez wielu ludzi, jednak gdy powoli oczy otwierają się na nieskuteczność leków, powrót do takiego sposobu leczenia może okazać się strzałem w dziesiątkę.

Kompresy mogą okazać się bardzo pomocne przy bólach reumatycznych i mięśniowych, wtedy stosuje się kompresy ciepłe. Przy bólach głowy, nadwyrężonych ścięgnach lub stawach stosuje się kompresy zimne.

Ręcznik zanurz w wodzie z olejkiem, trzymając się  proporcji około 5 kropli olejku eterycznego na 100 ml ciepłej wody. 

Inhalacje posłużą przy przeziębieniu i infekcji górnych dróg oddechowych. 

Dodaj 5-10 kropli olejku do miseczki lub szklanki z gorąca wodą, pochyl twarz nad naczyniem, okryj głowę grubym ręcznikiem i wdychaj powstające opary przez kilka minut. 

Kąpiel aromaterapeutyczna

Świetny sposób na relaks, który pomyślnie wpływa na cały organizm. Otulenie ciała olejkiem nie tylko nada piękny zapach, ale także poprawia kondycję, wygląd skóry oraz zapobiega jej wysuszeniu.

Do kąpieli możesz wlać kilka kropel jednego olejku lub zrobić mieszankę w zależności od upodobań.

Masaż
 ...jest jedną z najbardziej skutecznych, odprężających i przyjemnych sposobów na wykorzystanie dobrodziejstw olejków eterycznych. Masaż poprawia krążenie, wspomaga oddychanie i stymuluje optymalne funkcjonowanie systemu odpornościowego, ale również dzięki olejkom doskonale pielęgnuje i nawilża skórę, a także redukuje cellulit.

Pamiętać jednak należy, że olejki eteryczne lepiej nie stosować bezpośrednio na skórę, do rozcieńczenia można użyć domowej oliwy z oliwek lub na przykład oleju słonecznikowego.

Olejki eteryczne jako płyn do płukania tkanin.
To ostatnio coraz modniejszy sposób ich wykorzystywania i bardzo dobrze, bo dzięki temu oszczędzamy naszej skórze chemii, a tym samym dbamy o własne zdrowie oraz środowisko.

Sposób użycia jest bardzo prosty, zamiast płynu do płukania wkraplamy olejek. Czytałam wersje w której to parę kropel wlewamy do woreczka z orzechami piorącymi, ja jednak po sprawdzeniu obu wersji, stwierdzam, że pierwsza opcja jest o wiele skuteczniejsza. O orzechach piorących możecie poczytać TUTAJ.

To nie wszystkie możliwości zastosowania olejków eterycznych, można robić okłady, płukanki oraz można stosować do sauny.

Naturalne olejki firmy Etja kupicie w sklepie ekoholik.pl.

Sprawdź, który olejek eteryczny przyda Ci się najbardziej!

Choć mamy jeszcze lato, wieczorami można już wyczuć nadchodzącą jesień, a na smutki z tym związane olejki eteryczne będą idealne. Na poprawę humoru, na przeziębienie, bóle głowy oraz wiele innych dolegliwości są naturalną alternatywą dla leków, a dodatkowo nadają w domu niesamowity klimat.

Olejki eteryczne są bardzo przydatne przez cały rok, nie tylko na jesień. W lato nie można zapominać o olejku lawendowym, który odstrasza komary, a także przegania z domu inne owady. Ponadto łagodzi skutki ukąszeń, więc zastępuje wiele nieskutecznych preparatów. To oczywiście nie wszystko co potrafi lawenda, listę dolegliwości oraz odpowiednie olejki na ich zwalczenie znajdziecie poniżej.

Jeżeli męczy Cię kaszel, katar, przeziębienie, infekcje górnych dróg oddechowych sięgnij po te olejki - eukaliptusowy, sosnowy, pichtowy, z drzewa herbacianego, miętowy, rozmarynowy, goździkowy.

Na bóle głowy przydadzą się - miętowy, lawendowy, geraniowy, goździkowy, eukaliptusowy, jałowcowy.

Na bóle reumatyczne i mięśniobóle - rozmarynowy, sosnowy, goździkowy, eukaliptusowy,

Cellulitis to twoja zmora? wypróbuj olejek cyprysowy, geraniowy, grejpfrutowy, jałowcowy, paczuli,

Jesteś nadpobudliwa/y, cierpisz na bezsenność lub zdenerwowanie to twoje drugie imię - wypróbuj olejek lawendowy, geraniowy, sandałowy, melisowy, cytrynowy, ylangowy.

Na zaburzenia seksualne i oziębłość pomogą afrodyzjaki - olejek ylangowy, geraniowy, rozmarynowy.

Masz problemy skórne typu trądzik, grzybica, tu mogą pomóc olejki - z drzewa herbacianego, lawendowy, eukaliptusowy, geraniowy, jałowcowy.

Masz niskie ciśnienie i chodzisz zaspana/y? wypróbuj olejek eukaliptusowy, miętowy, z drzewa różanego lub pichtowy.

Cierpisz na przypadłość naszych czasów, czyli jesteś przepracowany, ciężko Ci się skoncentrować oraz dopada Cię częsty stres, skorzystaj z olejku rozmarynowego, lawendowego lub cytrynowego.

Przy obniżeniu odporności organizmu, warto mieć olejek z drzewa herbacianego, sosnowy, tymiankowy, pichtowy, goździkowy.

Problemy z włosami typu łupież i wypadanie włosów - lawendowy, rozmarynowy, geraniowy

Nadmierna potliwość, nieprzyjemny zapach skóry - bergamotowy, cytrynowy, cyprysowy

Na starzenie się skóry i zmarszczki warto wypróbować geraniowy, lawendowy, melisowy oraz z drzewa różanego.

Skutki ukąszenia przez owady, może złagodzić olejek eukaliptusowy, z drzewa herbacianego, goździkowy, lawendowy.

Przy lękach i stanach depresyjnych skorzystaj z olejku pomarańczowego, cytrynowego, lawendowego, mandarynkowego, melisowego, geraniowego.

Jakie olejki eteryczne wybrać?

Ważne, aby olejki były naturalne, od zaufanego producenta. Na rynku jest spory wybór, ja ze względu na jakość oraz przystępne ceny mogę Wam polecić olejki firmy Etja, które kupicie w sklepie ekoholik.pl.

Firma Etja oferuje w 100 % naturalne olejki eteryczne, które uzyskuje się metodami destylacji, wyciskania lub chemicznej ekstrakcji. 

Posiadają wysoką jakość potwierdzoną atestami PZH, RK oraz badaniami dermatologicznymi.

Jaka jest siła olejków eterycznych?

Olejki eteryczne bardzo intensywnie oddziałują na najbardziej wrażliwe ludzkie strefy. Współczesna medycyna odkrywa moc olejków eterycznych, które są esencją każdej rośliny. Chyba nie trzeba przypominać, jak ważne są substancje zapachowe, które przywracają nam równowagę duchową. Moc naturalnych olejków eterycznych jest niezastąpiona. Wykazują silne działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwstarzeniowe, a także są cennym źródłem aktywnych składników oraz witamin, co pozwala im na doskonałą ochronę naszej skóry.

Zachęcam do odkrywania mocy jaką daje nam natura.

O tym jak stosować olejki eteryczne przeczytacie TUTAJ! (już wkrótce) Zapraszam do lektury.

Jak zachęcić dziecko do mycia zębów?

Choć każda mama stara się uczyć i przekazywać swoim pociechom jak najlepsze nawyki, zdarza się, że dziecko robi strajk i wszystkie możliwe metody zawodzą.

Czasami zwyczajnie należy dać dziecku czas, ale jeżeli chodzi o mycie ząbków to każdy dzień wydaje się być wiecznością.

 Ostatnio rozpoczęliśmy testowanie pasty do zębów firmy Jack N' Jill czarna porzeczka. Jest rewelacyjna i wydaje mi się, że nie oprze się jej żadne dziecko. Pięknie pachnie i jest słodka, teoretycznie jak wszystkie pasty dla dzieci, ale według mnie ma coś w sobie wyjątkowego. Oczywiście sama też często nie mogę się jej oprzeć.

Mój synek odkąd ją mamy sam upomina się o mycie ząbków, więc mogę śmiało stwierdzić, że mamy podobne zdanie na jej temat.

Dlaczego warto ją kupić?

Poza tym że pięknie pachnie oraz jest słodka, to przede wszystkim jest bezpieczna dla dziecka. Zawiera naturalne składniki z upraw ekologicznych.

Jest to pasta bogata w Ksylitol, czyli słodycz pozyskiwaną jedynie ze źródeł naturalnych. Ksylitol redukuje płytkę nazębną, pomaga utrzymać mineralizację zębów, powoduje zmniejszenie odpowiedzi glikemicznej po posiłku.

Organiczne składniki zapewniają bezpieczeństwo i zdrowie.

Pasta nie zawiera fluoru, który jest niewskazany dla młodszych dzieci.

Nie zawiera cukru, tylko naturalny ksylitol wspomniany wyżej.

BEZ kolorantów,

BEZ Sodium Laureth Sulfate,

BEZ konserwantów,

BEZ BPA.

Pasta jest przeźroczysta, co akurat ja uważam za plus.

Jak zaobserwowałam u mojego syna, przy stosowaniu pasty kolorowej, mył ząbki zazwyczaj tylko do chwili gdy na szczoteczce było widać jeszcze pastę. W przypadku pasty Jack N' Jill nie ma tego efektu, dzięki czemu zniknął zły nawyk, który skracał czas mycia ząbków.

Poza czarną porzeczką do wyboru są także malina, banan, truskawka oraz borówka. Mogą być one również dobrym sposobem na dziecko, które niechętnie podchodzi do mycia ząbków, pod warunkiem że ochoczo zjada te owoce.

Pastę możecie kupić w sklepie ekodrogeria.pl.

Minusem niestety jest cena, która do najniższych nie należy, więc nie jest na każdą maminą kieszeń. Wydaje się oczywiście, że kwota 31,90 nie jest wysoka, ale trzeba wziąć również pod uwagę całą masę innych wydatków z którymi każdy rodzic musi się zmierzyć. Tu alternatywą może być pasta firmy Lavera truskawkowa o której już pisałam, a którą również możecie zakupić w sklepie ekodrogeria.pl. Tubka jest większa, a cena prawie połowę niższa i śmiało mogę stwierdzić, że starcza na długo. Przy potrzebach dziecka spokojnie na 3 miesiące, a nawet i dłużej. Szczerze polecam obydwie, ostateczny wybór to tylko kwestia możliwości jakie daje nam stan portfela.

Jack N' Jill

Pojemność 50g

Cena 31,90

Opakowanie do recyklingu.

Wyprodukowano w Australii.

Aromatyczne przyprawy - dlaczego warto je mieć w domu?

Coraz częściej poszukujemy nowych smaków, które można w łatwy sposób uzyskać dzięki przyprawom. Nie tylko nadają smak i aromat, ale także są zdrowe. 
Oczywiście gdy będziemy dodawać je do niezdrowych potraw, nie liczmy na to, że zbyt wiele zdziałają.

Które warto mieć w swojej kuchni? Przeczytajcie.

Kurkuma 
– jest coraz bardziej znana, przede wszystkim ze względu na swoje zdrowotne właściwości,  zawarte w niej substancje wykazują silne działanie przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze.
Powszechnie uważa się, że ma działanie niszczące komórki nowotworowe – wskazują na to badania Centrum Naukowego Cork ds. Nowotworów.
Kurkuma pochodzi z południowej Azji, a dzięki zawartym w niej barwniku (kurkuminie) można nadać potrawom kolor.

Szafran
- ha­mu­je na­mna­ża­nie się ko­mó­rek raka wą­tro­by i po­bu­dza ich ob­umie­ra­nie. Ma rów­nież wła­ści­wo­ści prze­ciw­za­pal­ne i prze­ciw­u­tle­nia­ją­ce. 
Sza­fran jest jedną z naj­droż­szych przy­praw świa­ta. Na 1 kg przy­pra­wy trze­ba zużyć 150 tys. kwia­tów.

Czosnek 
- to znany wszystkim król zdrowia, więc nie wypadałoby o nim nie wspomnieć.
Ze względu na wysoką zawartość wapnia ma wybitne właściwości odkwaszające. Działa jak antybiotyk i aktywizuje komórki. 

Kminek 
- nasiona kminku zwyczajnego mają właściwości przeciwskurczowe i są znane jako środek wiatropędny. Pomagają w trawieniu, likwidują wzdęcia. Posiadają również właściwości moczopędne.

Kmin Rzymski
 - choć osobiście nie lubię kminku, to kmin rzymski uwielbiam. Jest niesamowicie aromatyczny i działa m.in. przeciwzapalnie, pobudza serce i ośrodek oddechowy, pobudza wydzielanie soków trawiennych, jest moczopędny oraz napotny.

Koper 
- znany przede wszystkim z własnego ogródka. Wykorzystywany jest natomiast jako lek na kolki, wzdęcia, ponadto reguluje prace jelit, pobudza laktację, poprawia trawienie, niweluje nieprzyjemny zapach z ust oraz niweluje szkodliwe toksyny z organizmu.

Pieprz 
- poprawia trawienie, działa jako środek moczopędny i dezynfekujący układ moczowy. Jest również antyoksydantem, ale nie jest zalecany dla każdego.

Rozmaryn 
- działa moczopędnie, napotnie i rozkurczowo, a dodatkowo dezynfekuje. Stosuje się go w stanach zapalnych układu pokarmowego, a w szczególności żołądka i wątroby. Wpływa także pozytywnie na pracę nerek. Poza tym łagodzi bóle reumatyczne i usprawnia krążenie obwodowe krwi.


Bazylia 
- zyskała już tak dużą popularność, że jest chętniej uprawiana niż pietruszka. Poprawia trawienie, gdyż pobudza wydzielanie enzymów żołądkowych. W dodatku bazylia wykazuje działanie antyseptyczne i przeciwzapalne, działa też rozkurczowo. Istnieją też dowody na to, że zioło to ma działanie poprawiające nastrój i działa antydepresyjnie.

Majeranek 
- łagodzi bóle brzucha i wpływa łagodząco na odczuwanie wszelkich dolegliwości trawiennych. Można go stosować także do inhalacji, przy niedrożności dróg oddechowych. Łagodzi także kaszel i ból gardła. 

Tymianek 
- ma silne właściwości wykrztuśne, a także bakteriobójcze i grzybobójcze, dzięki dużej zawartości tymolu. Często stanowi składnik past i preparatów do zębów.
Ze względu na swoje właściwości stosowany jest do przygotowania płukanki gardła, naparu inhalacyjnego a także do sporządzania płukanki do pielęgnacji włosów.

Liść laurowy
- wzbogaca smak sosów, gulaszów, zup czy potraw rybnych, ale także łagodzą dolegliwości reumatyczne. Ich działanie wpływa również pobudzająco na apetyt i na regulację pracy układu pokarmowego.

Oregano 
- an­ty­ra­ko­we wła­ści­wo­ści ore­ga­no za­wdzię­cza re­kor­do­wej ilo­ści fla­wo­no­idów. Związ­ki te po­wo­du­ją ob­umie­ra­nie ko­mó­rek m.​in. w przy­pad­ku no­wo­two­ru trzust­ki, jed­ne­go z naj­bar­dziej agre­syw­nych no­wo­two­rów.
Działanie : wykrztuśne, dezynfekujące, przeciwbiegunkowe, moczopędne, przeciwskurczowe, wiatropędne, odtruwające. Zewnętrznie olejek tymolowy wykorzystuje się do płukania gardła, wzmacniających kąpieli oraz przy trudno gojących się ranach skóry i świądzie.

Kolendra
- zawiera błonnik, witaminy, minerały, olejki eteryczne i przeciwutleniacze, które pomagają zwalczać wiele chorób. Główne właściwości: rozkurczowe, wiatropędne, moczopędne, pobudza wydzielanie soku żołądkowego, wzmaga łaknienie, rozpuszcza cholesterol.
Kolendra to także afrodyzjak, posiada również właściwości grzybobójcze, oraz wspomaga trawienie.

Chili
- przyspiesza proces przemiany materii, ale przede wszystkim może przyczynić się do spalenia większej ilości kalorii. Chili zawiera witaminę C, z grupy B, beta-karoten a także pektyny.

Cząber
- powstrzymuje nadmierną fermentacje i wzdęcia, pobudza trawienie, działa słabo moczopędnie i przeciwrobaczo.
Cząber jest świetną przyprawą do ziemniaków, zup i fasoli. Dzięki wysokiej zawartości olejków eterycznych polepsza trawienie ciężkostrawnych potraw.

Gałka Muszkatołowa
- stosuje się ją dla złagodzenia zaburzeń oskrzelowych, bezsenności, reumatyzmu, wzdęć, w stanach nadpobudliwości. Nie należy jednak przesadzać z tą przyprawą, ponieważ jej nadmiar może wywołać niekorzystne efekty uboczne.

Jałowiec
- owoce działają żółciopędnie, pobudzają pracę żołądka i wątroby. Są stosowane przy depresjach, kłopotach z oddychaniem, trądziku, owrzodzeniu skóry, bólach mięśni oraz w chorobach nerek jako środek moczopędny. Przy artretyzmie, reumatyzmie i wypryskach skórnych zalecana jest kąpiel z młodych gałązek jałowca. Zalecane jest stosowanie jałowca po leczeniu antybiotykiem zakażeń dróg moczowych, co zapobiega nawrotom zakażeń i niszczy pozostałe bakterie, odporne na antybiotyki.

Estragon
-wzmaga apetyt, ułatwia trawienie, działa przeciwzapalnie i antyseptycznie. Polecany osobom cierpiącym na reumatyzm, skazę moczanową i artretyzm.
Estragon używany jest do zaprawiania octów ziołowych i musztardy, do kiszenia ogórków i kapusty. Świeże ziele można dodawać do sałatek oraz zup.
Poprawia smak niesłonych potraw, z tego względu jest stosowany w diecie bezsolnej.

Nie należy go gotować.

Kardamon

- nasiona są przyprawą znaną jako kardamon zielony, jedną z najdroższych tuż po szafranie. Kardamon nazywany jest królową przypraw. Ma łagodny aromat i intensywny korzenny smak.

Pobudza apetyt. Dodawany do kawy lub herbaty - wzmacnia smak, jak też wzmaga ich działanie pobudzające.

Lubczyk
-  uchodzi za symbol miłości. 
Działanie: moczopędne, wiatropędne i wykrztuśne. Polecany w chorobach dróg moczowych oraz schorzeniach przebiegających ze zmniejszeniem wydalania moczu. W medycynie ludowej stosowany w nieżytach górnych dróg oddechowych jako środek wykrztuśny, jako lek pobudzający krwawienie miesiączkowe, a także zwiększający pobudliwość seksualną.

Szałwia
- zawiera bardzo złożony olejek eteryczny, flawonoidy, kwasy organiczne, gorycze, duże ilości witaminy B1, witaminy PP oraz karoteny (witaminy A) i duże ilości witaminy C. Wykazuje działanie odkażające, ściągające, przeciwzapalne i przeciwpotne. Pobudza wydzielanie soków trawiennych, reguluje perystaltykę jelit i stosowana jest wewnętrznie jako środek przeciwdziałający wzdęciom, nadmiernej fermentacji, w bólach brzucha, kolce jelitowej i przeciw łagodnej biegunce.
Dzięki bakteriobójczym właściwościom od dawna stosuje się napar z szałwii do płukania jamy ustnej, gardła, przy ropnym zapaleniu dziąseł, pleśniawce i anginie. Szałwię stosuje się także do okładów na trudno gojące się rany i owrzodzenia nóg, można jej używać jako dolewkę do kąpieli.

To oczywiście nie wszystkie przyprawy o pozytywnych właściwościach zdrowotnych, jednymi z bardziej znanych jest też cynamon, imbir oraz czarnuszka, o której pisałam TU, a także inne.

Pamiętać trzeba, że z niczym nie należy przesadzać, tak też jest z ziołami.

Warto jednak poznać wyżej wymienione przyprawy, bo wszystkie są świetne.

Smaczenego!

Co to jest Czarnuszka?

Czarnuszka to od dłuższego czasu moja ulubiona przyprawa, szczególnie do chlebka. Dowiedziałam się o niej drogą pantoflową, więc i ja teraz sieje dobro słowo o niej.

Czarnuszka znajduje wiele zastosowań, ja dotychczas używałam jej jedynie jako przyprawę do wyżej wspomnianego chleba, ale również do innych potraw.

Można stosować także do przetworów warzywnych, do aromatyzowania wina oraz w niewielkim zakresie do produkcji olejku eterycznego używanego w cukiernictwie. Mielone nasiona czarnuszki stanowią dobrą namiastkę pieprzu, gdyż u osób wrażliwych nie podrażniają błony śluzowej żołądka.

Ma bardzo ciekawy zapach i smak, który przykuwa uwagę każdego kto próbuje jej po raz pierwszy. Jak dotąd nie spotkałam się z sytuacją w której komuś by nie spasowała i bardzo dobrze, ponieważ czarnuszka jest bardzo zdrowa.

Dlatego można ją stosować bezpośrednio jako odwar leczniczy.

Aby go sporządzić należy łyżeczkę nasion zalać filiżanką wody i pić 2 razy dziennie. 

Działanie: 

Żółciopędne, moczopędne, wiatropędne, przeciwbakteryjne, przeciwbólowe, przeciwrobacze oraz rozkurczające na mięśnie gładkie, wzmaga wydzielanie mleka, poprawia trawienie, reguluje miesiączkę i wzmacnia odporność. 

Czarnuszkę wewnętrznie stosuje się również w przypadku nieżytu oskrzeli, w chorobach wątroby, przy kamicy żółciowej, skąpomoczu. Zewnętrznie napary używane są przy trądziku, atopowym zapaleniu skóry i grzybicach skóry

Jest to także roślina ozdobna uprawiana na rabatach, a także na kwiat cięty do wiązanek oraz bukietów.

Olejku czarnuszki używa się również do produkcji perfum.

Serdecznie polecam zapoznanie się z tymi magicznymi czarnymi nasionkami.

Źródło: Wikipedia.org