poniedziałek, 31 marca 2014

Dlaczego kosmetyki naturalne wydają się być droższe?

Zastanawiającym zjawiskiem jest to, że istnieje odczuwalna zasada panująca wśród kosmetyków "im mniej składników tym wyższa cena". Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że powinno być na odwrót. Stworzenie czegoś z tylko jednego czy też z pięciu składników to przecież żaden wyczyn, podczas gdy w innych reklamowanych produktach można przeczytać niemalże cały rozdział książki. Myślimy sobie "kurde, ale ktoś tu musiał się nieźle napracować, aby to wszytko połączyć w jedną całość", która jak zapewnia producent potrafi zdziałać cuda. Niestety nic bardziej mylnego, gdyż dużo składników oznacza tylko "dużo taniej i szkodliwej chemii". Ilość w tym przypadku nie ma na celu polepszenia jakości produktu, tylko obniżenie kosztów jego produkcji.




Co podnosi cenę ekologicznych produktów?





Kosmetyki naturalne zawierają w swoim składzie prawie 100% pełnowartościowego produktu, podczas gdy znane nam marki z reklam często nawet nie leżały koło tego czym się promują. Różnica cenowa jest tylko złudzeniem wynikającą z jakości produktów ekologicznych. Jakości która powinna być normą. 
Może się zdarzyć również, że kosmetyki te można kupić taniej, ale niestety trzeba się rozejrzeć trochę dalej niż w supermarkecie. 
Co często z lenistwa i przyzwyczajenia odkładamy na później.

Warto jednak to zrobić dla siebie, dla bliskich i dla zdrowszego środowiska już teraz, bo chyba nikt z nas nie chce być świadomie królikiem doświadczalnym dla korporacji, jednocześnie za to płacąc. 


Zapraszam do zakładki KOSMETYKI, gdzie znajdziecie, w dobrej cenie, przetestowane naturalne kosmetyki oraz odnośniki do fajnych i sprawdzonych sklepów.
PODPIS

sobota, 29 marca 2014

Co ukrywa się w składzie kosmetyków?

Tajemnicą nie jest już, że kosmetyki codziennego użytku zawierają w swoim składzie wiele niebezpiecznych dla nas substancji. Zupełnie nie zrozumiałe jest dla mnie, że dopuściliśmy na nasze półki sklepowe takie produkty, podczas gdy natura dała nam, zupełnie za darmo, wszystko co niezbędne aby o siebie zadbać. Dodatkowo w gratisie możemy się upiększać, poprawiać sobie samopoczucie, pachnieć i wchłaniać do organizmu pozytywne minerały. Tymczasem królują pełne chemii kosmetyki, zaśmiecające świat ulotkami i bilbordami.

Przeczytaj wybrane składniki kosmetyków i przemyśl - czy jest tu miejsce na stwierdzenie "wszystko jest dla ludzi" ?



Co zawierają w swoim składzie kosmetyki?

Mineral oil, Petrolatum, Paraffin Oil, Paraffinum liquidum
(Olej mineralny, parafina, olej parafinowy)
Produkty destylacji ropy naftowej. Nie wchłaniają się z jelit i skóry. Zatykają pory, absorbują kurz i bakterie. Hamują wymianę gazową i metaboliczną w skórze. Uniemożliwiają swobodne wypływanie łoju na powierzchnię skóry.  Stwarzają beztlenowe warunki w skórze sprzyjające rozwojowi bakterii beztlenowych wywołujących trądzik. Inicjują tworzenie zaskórników, utrudnia regenerację skóry. Przyśpieszają procesy starzenia. Powodują kumulację toksycznych metabolitów w skórze. Są powszechnie stosowane przy produkcji kosmetyków, bowiem są tanie i łatwo dostępne. Parafiny rozpuszczają większość składników kosmetycznych, stanowią też typowy wypełniacz zwiększający objętość kosmetyku w opakowaniu. Nawet najcudowniejsze składniki rozpuszczone w parafinach nie przenikają do skóry pozostając na jej powierzchni.



 Parabeny = Parabens
Methyl, Ethyl Propyl i Butyl  Parabens
Przedłużają trwałość kosmetyków. Powodują alergiczne stany zapalne skóry (wyprysk kontaktowy = eczema) typu pokrzywki, rumienia i strupków po pęknięciu pęcherzyków. Wchłaniają się ze skóry do krwi i limfy działając ogólnie. Szczególnie łatwo przenikają przez skórę w pachwinach, klatce piersiowej, szyi i w okolicach narządów płciowych. Działają estrogennie. Mogą niekorzystnie wpływać na rozwój zarodka i płodu u kobiet ciężarnych. Na mężczyzn działają feminizująco. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.




Propylene Glycol

Glikol propylenowy,  PG

Xylene Glycol
Stosowane w wielu kosmetykach jako rozpuszczalnik.
Działają rakotwórczo. Silnie toksyczny w razie spożycia (uszkadza wątrobę, układ nerwowy i nerki). Resorbują się ze skóry do krwi i limfy. Uszkadzają nabłonki, tkankę łączną i mięśniową. Zastosowane na skórę wysuszają naskórek, ale równocześnie podrażniają gruczoły łojowe i apokrynowe wywołując stan zapalny i wysięki wokół gruczołów. Uszkadzają powłoczki włosów. Wywołują podrażnienie naskórka i skóry właściwej, świąd i kontaktowe (alergiczne) zapalenie skóry.
Łój i złuszczone keratynocyty z glikolami tworzą substancję zatykająca ujścia gruczołów.
W pachwinach i wokół narządów płciowych powodują wypryski drobnopęcherzykowe przechodzące potem w strupki i rozpadliny. Kosmetyki zawierające glikol propylenowy w razie dostania się do oczu powodują zapalenie gałki ocznej i spojówek, co objawia się łzawieniem, pieczeniem, świądem i opuchnięciem powiek. Uszkadzają strukturę lipidowo-proteinową błon komórkowych. Wdychane podczas używania aerozoli z kosmetykami uszkadzają nabłonki układu oddechowego i powodują kaszel oraz nieżyt. Uszkadzają komórki krwi i szpik kostny. W neuronach i w mięśniach zaburzają procesy przewodzenia podniet i proces skurczu. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.


Sodium Lauryl Sulfate

Sodium Laureth Sulfate

Ammonium Lauryl Sulfate

Sodium Myreth Sulfate

Laurylosiarczany sodu

Sodium Lauryl Sulfate = SLS

Sodium Laureth Sulfate = SLES
Typowe detergenty syntetyczne, stosowane od dawna w przemyśle do odtłuszczania i mycia urządzeń oraz pomieszczeń. Obecnie są niemal w każdym toniku, balsamie, żelu myjącym, zmywaczu, szamponie i płynie do kąpieli. Powodują przesuszenie skóry, zaburzają wydzielanie łoju i potu, upośledzają czynności gruczołów apokrynowych, podrażniają skórę, wywołują świąd i wypryski. Przyczyniają się do powstawania plam, guzków zapalnych i cyst ropnych (w tym prosaków). Szczególnie szkodliwie działają na skórę dzieci, niemowląt oraz na skórę w okolicach narządów płciowych. Powodują podrażnienie oczu i zapalenie spojówek. W razie dostania się do jamy nosowej, np. podczas mycia powodują nieżyt nosa. Przenikają ze skóry do krwi wywołując działanie ogólne. Ulegają kumulacji w ustroju. Są metabolizowane w wątrobie. Uszkadzają układ nerwowy i układ odpornościowy skóry. Obniżają stężenie estrogenów, mogą wzmagać niekorzystne objawy menopauzy. Wcierane w piersi i narządy płciowe mogą indukować nowotwory i uszkadzać spermatogenezę oraz owogenezę. Uszkadzają osłonki włosów powodując łamliwość i rozdwajanie włosów.
SLS i SLES wchodzące w skład kosmetyków mogą być zanieczyszczone rakotwórczymi dioksanami (dioxane). SLS są mutagenami uszkadzającymi materiał genetyczny.
Nazwy handlowe składników sugerują, że są to naturalne produkty, a tak nie jest. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

Więcej znajdziecie na stronie http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm
PODPIS