piątek, 18 lipca 2014

100% naturalna szczoteczka do zębów Miswak - Recenzja

Poszukując alternatywnych produktów, natrafiłam na szczoteczkę do zębów Miswak, która niewątpliwie mnie zaskoczyła. Owszem, wiedziałam, że jest to naturalny sposób czyszczenia zębów, ale używanie takiej szczoteczki w rozwiniętych krajach może być mocno zadziwiające. Choć dzięki licznym recenzjom i lepszej dostępności jest coraz bardziej popularna, postanowiłam ją oczywiście przetestować i podzielić się z Wami swoimi wrażeniami.



Przybliżę Wam nieco temat, opisując ją dokładniej.


Ekologiczna szczoteczka do zębów – miswak peelu (ang. Peelu tree, łac. Salvadora persica) to korzeń drzewa arakowego. Od ponad trzech tysięcy lat jest on stosowany w krajach bliskiego wschodu do pielęgnacji jamy ustnej i zębów. To najbardziej naturalna szczoteczka, pasta i nić detystyczna do zębów w jednym.
Miswak ma działanie antybakteryjne i, co bardzo cenne, wybielające. To ostatnie wynika z zawartości w Miswaku krzemionki, która delikatnie ściera osady z powierzchni zębów. Regularne czyszczenie zębów gałązką zapewni nam więc wyjątkową biel uśmiechu.


Miswak używa się w bardzo wygodny sposób, ponieważ zastępuje on zarówno pastę do zębów, jak i szczoteczkę (jest to znaczna oszczędność i wygoda, np. w podróży). Jest to produkt ekologiczny i bezpieczny, a także bardzo funkcjonalny – wystarczy zwilżyć końcówkę gałązki (wówczas jej włókna rozdzielają się i można stosować ją jak szczoteczkę), a następnie dokładnie czyścić nią zęby – podobnie jak w przypadku zwykłej pasty – przynajmniej 2-3 razy dziennie.



Właściwości Miswaka:

  • Naturalny fluor chroni zęby przed próchnicą, bakteriami oraz kwasami,
  • krzemionka działa jak środek ścierny i usuwa plamy,
  • żywica tworzy na zębach powłokę, która chroni przed powstawaniem osadu i rozwojem bakterii,
  • witamina C pomaga w leczeniu i naprawie tkanek,
  • sód ma działanie bakteriobójcze,
  • jony fluoru i wapnia mają działanie mineralizujące i bakteriobójcze,
  • alkaloidy mają działanie bakteriobójcze,
  • tanina działa kojąco na bolące dziąsła. 
Instrukcja stosowania szczoteczki Miswak:



A teraz o moich wrażeniach słów parę:

Jak to zawsze przy nowej i nieznanej wcześniej rzeczy niewiadomo jak się za to zabrać, mimo iż instrukcja jest oczywiście prosta.
Po rozpakowaniu z foli był to dla mnie obślizgły kawałek gałązki, a na etapie obgryzania boków czułam posmak jakby chrzanu. Niekoniecznie mi to pasowało, jednak smak, zapach i lepkka powierzchnia dość szybko zniknęły. 
Swoją szczoteczkę podzieliłam na mniejsze części, aby poznać opinię również innych osób. Osoby te świetnie poradziły sobie z przygotowaniem szczoteczki do użycia, bez moczenia końcówki i w przeciwieństwie do mnie, nie pozostawały im w buzi odłamki Miswaka. 
Samo mycie zębów wydaje się trudniejsze niż zwykłą szczoteczką, szczególnie w tylnej części, jednak tu dla odmiany, nie używając pasty bardzo szybko odczuwa się świeżość. Na zębach pojawia mięciutka warstwa, co jest naprawdę super uczuciem. 
Czy będzie to moja ulubiona szczoteczka mam niestety wątpliwości, ponieważ za bardzo przyzwyczaiłam się do elektrycznej wersji, ale na pewno Miswaka będę miała zawsze pod ręką, a nóż mi się odmieni.
Polecam, warto wypróbować i cieszę się, że taki rarytas pojawił się na polskim rynku. Szczoteczka jest w 100% biodegrodawalna, więc nawet jak Wam nie przypasuje, to nie będę miała wyrzutów, że bezsensownie zaśmiecamy świat. 



Szczoteczkę Miswak możecie zakupić w sklepie ecotooth.pl.
Cena 15,-
Znajdziecie tam również Naturalną pastę do zębów SARAKAN, która produkowana jest z najwyższej jakości naturalnych składników, by zapewnić skuteczne oczyszczanie zębów. Zawiera naturalny wyciąg z krzewu Salvadora persica z którego powstaje szczoteczka opisywana wyżej.
Pasta jak i szczoteczka jest idealna dla wegan.
Polecam z czystym sumieniem. Daje mocne uczucie świeżości, dzięki czemu w porównaniu z pastami firmy Lavera nie odczuwa się większej różnicy odstawiając znane na co dzień pasty.  Cena 19,98,- nie jest zbyt niska, ale niestety wizyty u dentysty również do tanich nie należą. 
PODPIS

3 komentarze:

  1. Fajne to :D Kurde, pomyśleć, że od tylu wieków było stosowane i zęby były ok, a dziś taką chemię w pastach oferują :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie zainteresowałaś :D Muszę koniecznie spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam jeszcze inna alternatywe :) irygator wodny do zebów panasonica.

    OdpowiedzUsuń